Osoby, które mogą pochwalić się dużą łazienką, zdecydowanie należą do mniejszości. Większość toalet ma trudny do zagospodarowania układ albo jest mikroskopijnej wielkości, jeśli wstawimy do niej pralkę, wannę, umywalkę i sedes. Niestety, przesunięcie ścian zazwyczaj nie wchodzi w grę, dlatego, by pozbyć się klaustrofobicznego wrażenia, najlepiej powiększyć łazienkę wizualnie.
Kolory do małych łazienek
Oprócz tego, że w małej łazience najlepiej wannę zamienić na nieduży prysznic, a tradycyjną toaletę na tę podwieszaną, warto zastanowić się nad tym, jak wykończyć ściany. Bo kolor i płytki mają olbrzymie znaczenie dla wyglądu łazienki. Przede wszystkim ciemny kolor przytłacza, a jasny optycznie powiększa przestrzeń. Dlatego w niewielkiej łazience najlepiej sprawdzi się biel czy beż. Optymalnym rozwiązaniem dla osób, które chcą wprowadzić trochę koloru do wnętrza będzie błękit, jasny fiolet, jasna zieleń, każdy kolor musi mieć jednak chłodny odcień. Najlepiej sprawdzą się jednak płytki błyszczące, które świetnie odbijają światło. Można też pójść krok dalej i na dużej powierzchni ściany zastosować lustro, które wraz z rozproszonym światłem, będzie dodawało łazience dodatkowych metrów kwadratowych, chociaż jedynie wizualnie.
Duże czy małe płytki?
Ważne jest też, by glazura nie sięgała od podłogi po sufit, wystarczy, że położymy ją do połowy, a resztą pomalujemy farbą przeznaczoną do łazienek. Do łazienek, które mają kształt wąskiego i długiego prostokąta lepiej wybrać prostokątne płytki, które ułożone w poziomie na ścianach krótkich, optycznie powiększą przestrzeń. Wbrew pozorom, do małych łazienek pasują duże płytki, ale z drobnym wzorem lub idealnie gładkie. Dekory można zastosować w minimalnych ilościach. Nie bez znaczenia jest też układ płytek podłogowych – wybierajmy wzór w karo albo układajmy w wąskich łazienkach płytki prostokątne.
