Gadżet w łazience – kabina prysznicowa XXI wieku

Gadżety są po to, by uprzyjemniać nam życie. Ładnie wyglądają, są często naszpikowane elektroniką, przyciągają wzrok, bywają też praktyczne. Gadżety jednak to nie tylko telefony, smartfony czy skomplikowane oprogramowanie w aucie, ale także wyposażenie nowoczesnej kabiny prysznicowej.

gadżeciarska kabina

Światła, głośniki, regulatory – kabina prysznicowa jak statek kosmiczny

Multikino w łazience?

Chociaż łazienka to pomieszczenie, w którym panuje wilgoć, coraz częściej wkraczają do niej gadżety elektroniczne, nawet do kabin prysznicowych. Bez problemu możemy wyposażyć łazienkę w telewizor i radio, ale także sama kabina naszpikowana jest elektroniką. Pod prysznicem możemy korzystać ze świetnych głośników podłączonych do urządzeń grających muzykę z karty pamięci czy z radia, jednak oczekiwać po łazience można jeszcze więcej.

Gadżeciarskimi można nazwać kabiny parowe i z hydromasażem, do tego dochodzi zintegrowane oświetlenie, elektroniczny panel dotykowy i głośniki. Kabina taka zapewni odprężającą kąpiel w wybranej przez nas opcji. Możemy więc korzystać z kąpieli poprawiającej odporność, zwiększającej jędrność skóry za pomocą biczy, czy zdecydować się na seans aromaterapii.

Praktyczna może okazać się słuchawka, która wskazuje temperaturę wody. Jest niedroga, a efektowna, bo gdy woda jest zimna, to ma ona kolor zielony, cieplejsza niebieski, później pomarańczowy aż do koloru czerwonego, który oznacza 45 stopni Celsjusza.

gadżeciarska kabina

Prysznic w ogrodzie? Możesz go mieć w każdej chwili

Kabina prysznicowa… w ogrodzie

Kąpać pod prysznicem można się także poza domem. Wystarczy kupić specjalną platformę reagującą na obciążenie. Podłącza się ją w ogrodzie do węża ogrodowego, a żeby się wykąpać wystarczy na niej stanąć. Woda leje się od dołu, do góry, a strumień sięga nawet 4 metrów. To idealny sposób na schłodzenie się w upalny dzień, albo spłukanie się po wyjściu z przydomowego basenu.

Prysznic ogrodowy kosztuje ponad 2000 zł, ale można i taniej. Kieszonkowy prysznic mieści się w kosmetyczce i warto go wziąć ze sobą pod namiot. Nalewamy do niego 10 litrów wody, całość wieszamy na gałęzi i możemy bez problemów umyć się nawet w leśnej głuszy. Prawda, że fajny gadżet?

designer

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit is exhausted. Please reload CAPTCHA.