Chociaż współczesne sposoby impregnacji drewna pozwalają na wyłożenie podłóg i ścian w łazience tym naturalnym materiałem, to jednak dużą popularnością cieszą się płytki drewnopodobne. Terakota i gres imitujące drewno ma jednak nie tylko zalety, ale także wady. Na co więc zwrócić uwagę podczas wybierania ich do łazienki?
Płytki drewnopodobne – zalety
Pielęgnacja drewna jest często wymagająca, a ciągłe narażanie drewnianej podłogi na wilgoć może po pewnym czasie zmusić właściciela łazienki do jej wymiany albo szukania innego rozwiązania. Płytki imitujące drewno są po prostu ładne i można nimi wyłożyć każde wnętrze, nie tylko łazienkę. Płytki nie tylko mają kolor drewna, ale także podobną do drewna fakturę, a nawet posiadają akcenty słoi. Dostępne są w różnych wzorach i kolorach, imitują więc różne gatunki drewna, od tanich, krajowych, po drewno egzotyczne. Niezależnie jednak od dokonanego wyboru imitacja drewna zawsze będzie sprawiać, że wnętrze będzie wyglądało na ciepłe i przytulne.
Płytki ceramiczne są bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne niż drewno. Te o wysokiej klasie odporności na ścieranie będą odporne na rysy i utratę koloru. Łatwo się je też pielęgnuje, bo nie wymagają cyklinowania, lakierowania, ani specjalistycznych środków myjących. Nie nasiąkają też wodą. Dobrze też przewodzą ciepło, dlatego znakomicie sprawdzą się w łazience z ogrzewaniem podłogowym.
Płytki podłogowe drewnopodobne – wady
Na pewno trudniejszy jest montaż płytek, niż paneli, płytki są też zimniejsze w dotyku. To, że mają drewnopodobną fakturę, oznacza też, że trudniej utrzymać je w czystości, niż płytki gładkie. Trudniejsze jest także przeprowadzenie renowacji na takiej podłodze, a gdy uszkodzimy mały fragment płytki, musimy wymienić ją całą.