Hiszpańskie płytki na podłogi czy ściany są coraz popularniejsze także w Polsce. Nic w tym dziwnego, skoro są po prostu przepiękne – barwne, bogato zdobione, niewielkie, świetnie ozdabiają wnętrze i często wystarczą tylko one, żeby łazienka nabrała niebanalnego charakteru.
Drogi oryginał, czy tani odpowiednik?
Hiszpańskie płytki są nie tylko piękne, ale także bardzo trwałe. Te oryginalne bowiem wypalane są z bardzo dobrej jakości gliny, dodatkowo modyfikowanej. Niestety są też bardzo drogie, ale można je zastąpić tańszym odpowiednikiem stylizowanym. Na ścianie spiszą się równie dobrze, a nie obciążą zanadto kieszeni, zwłaszcza że kupując płytki trzeba zawsze wziąć na zapas około 20 procent przewidywanej ilości.
Efekt orientalnej dekoracji
Dlaczego płytki hiszpańskie są tak lubiane? Przede wszystkim ze względu na wzory, w których dominuje kolor granatowy, zielony, czerwony czy czarny. Bardzo dobrze więc komponują się z naturalnym drewnem, tak bardzo obecnie lubianym we wnętrzach. Kolorowe płytki znakomicie odcinają się na ścianach w jasnych kolorach, a dopełnić je można zdobnymi meblami albo ręcznie malowaną porcelaną. Pamiętać jednak trzeba, że tak zdobne płytki mogą w nadmiarze stworzyć wrażenie przepychu, dlatego zwykle kładzie się je na podłodze w niewielkich pomieszczeniach, w kuchni nad blatem albo w łazience na przestrzeni nad umywalką albo w okolicy wanny czy prysznica. Trzeba też zastanowić się, czy wolimy płytki hiszpańskie szkliwione, idealne na ścianę, czy bez szkliwa – bardziej chropowate, ale jednocześnie bezpieczniejsze. Nie ma jednak zasady co do łączenia wzorów. Płytki hiszpańskie można dowolnie układać, a im większy misz-masz, tym lepszy dekoracyjny efekt.
