Jeśli nie kupujemy gotowych szafek łazienkowych, na pewno będziemy musieli podjąć decyzję dotyczącą blatów. Łazienka to pomieszczenie trudne. Panuje w niej wysoka wilgotność, zmienna temperatura, blat szafki łazienkowej często jest narażony także na zalanie i stojącą wodę, zwłaszcza, gdy myją się w niej dzieci. Jaki blat sprawdzi się najlepiej i wytrzyma próbę czasu oraz wody?
Drewno lub imitacja drewna
Najbardziej naturalny i jeden z najmodniejszych to blat z drewna. Drewno w łazience nie jest problematyczne, jeśli będzie dobrze dobrane, wysokiej jakości i odpowiednio zabezpieczone. Do najpopularniejszych rodzajów drewna na blaty łazienkowe należą: cedr, iroko, teak, ale także rodzimy jesion, dąb czy buk. Do ich zabezpieczenia nadają się specjalne lakiery i oleje, a czyszczenie drewnianego blatu wymaga delikatnych środków i miękkiej ściereczki.
Jako blat łazienkowy stosowana jest także płyta wiórowa. To tanie rozwiązanie, ale praktyczne i trwałe tylko, kiedy płyta będzie zabezpieczona laminatem. Laminaty są tanie, dostępne w wielu kolorach i wzorach. Niektóre świetnie imitują metal, kamień czy drewno.
Kamień, szkło, metal
Droższym i eleganckim rozwiązaniem jest kamień, ale kamień kamieniowi nierówny, bo każdy ma inną nasiąkliwość. Najtwardsze będą blaty z granitu, alabastru, kwarcytu, z kolei marmur bardzo wchłania wilgoć i wymaga impregnowania. To drogie rozwiązanie, chociaż nie tak drogie jak blat z kompozytu. Kompozyt jest niezwykle odporny na wilgoć, przyjemny w dotyku, imituje kamień naturalny, ale nie jest dostępny dla przeciętnego inwestora.
Do łazienek w stylu hi-tech czy loftowych można poszukiwać blatów ze szkła albo metalu. Są one praktycznie niezniszczalne, eleganckie i minimalistyczne, łatwo je czyścić. Niestety także są kosztowne.
Blat z płytek
Rozwiązaniem może być także blat z płyty gipsowo-kartonowej, obłożony płytkami, mozaiką, kamieniem albo terakotą. Taki blat jest odporny na wilgoć, ładnie wtapia się w ściany łazienki, ale w fugach może zbierać się brud, dlatego wymaga częstego czyszczenia.